piątek, 11 sierpnia 2017

Czwarty

Miało być o tym, jak tracić kasę na aliexpress.

No to będzie, wszak dlaczego tylko ja mam tam wydawać? Ciekawe, kto się oprze...

1. Zakładamy konto - trwa to 10s. Podpowiedź - dane bez polskich liter, kod miasta wpisujemy jako 5 cyfr - bez spacji.

2. Wybieramy, co nas interesuje. Kategorie na ali są bardzo rozbudowane (co mi czasem przeszkadza, szczerze mówiąc), chociaż można spokojnie korzystać z wyszukiwarki ogólnej. I tu ciekawostka, bo nie mam pojęcia, od czego to zależy - raz działa wyszukiwanie po polsku (czyli np. wpiszemy sobie kolczyki i zadziała), raz nie - wówczas wyświetla się adnotacja, że strona nie obsługuje polskiego języka.

3. Jeśli nam się podoba wiele rzeczy (zresztą, jakie jeśli? na pewno spodoba się wiele rzeczy!) to warto wrzucić je do koszyka - napis jest duży, nie przeoczymy go. A w koszyku niech sobie leży, ile wlezie, jeść nie woła. Świetna rzecz - nawet po wylogowaniu nic z koszyka nie ginie. Niektóre rzeczy wiszą mi miesiącami...

4. Aż wreszcie chcemy coś kupić. Tu NIE polecam karty kredytowej - nie wiem, na ile zasłyszane historie są prawdziwe o kradzieżach dokonywanych z karty. Ale mamy do wyboru inną, prostą opcję - płatność przez przelewy.24.
No i co? Pokażę na przykładzie (taaak, w tym celu muszę zrobić zakupy):

a) Wybieramy towar - często na aukcji jets kilkanaście wzorów danego modelu do wyboru, w zależności od tego różnią się ceną:


b) klikamy KUP TERAZ, po czym przekierowuje nas do okna, w którym mamy podany nasz adres (punkt 1) i możemy sprawdzić/zmienić - czy na pewno ten produkt wybraliśmy i ile sztuk potrzebujemy (punkt 2):


c) I na dole tej samej strony wybieramy sposób płatności - przy niepłaceniu kartą wybieramy OTHER PAYMENT METHODS:



d) W prawym dolnym rogu widzimy cenę w dolarach. Klikamy CONFRIM & PAY. Wówczas znowu zostajemy przekierowani - łączymy się z przelewy24.pl (w prawym górnym rogu widać kwotę w złotówkach już, którą musimy zapłacić) i tu mamy do wyboru całą masę banków polskich:




Wybieramy swój bank. No a dalej postępujemy już normalnie, jak przy każdym innym przelewie. Proste? Pewnie.

Obecnie dolar kosztuje 3,7zł (w zaokrągleniu). Spokojnie samodzielnie możemy sobie przemnożyć, ile wyjdzie cena w złotówkach. 

Co istotne jeszcze - zakupy do wartości 22 euro są zwolnione z podatku VAT (pomijam, że dla mnie aliexpress to źródło kupowania TANICH rzeczy, więc zdecydowanie poniżej tej kwoty). 
JEŻELI Chińczyk zaznaczy na wysyłce, że przedmiot to GIFT (czyli podarek, prezent) - to już w ogóle hulaj, dusza - bowiem prezenty zwolnione są z podatku VAT aż do kwoty 45 euro.

Natomiast cła nie zapłacimy, póki za towar płacimy mniej, niż 150 euro. 

Czyli co? Kupujemy? Powodzenia!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dwunasty

Od kilku lat jednym z priorytetów MENu jest intensywny rozwój czytelnictwa wśród uczniów. Nie ma co kryć, książka (z różnych względów, równ...